2011

Katarzyna Żak

• Mistrz Polski 2011 - sędzia: Erwin Deutscher (AT)

Moja przygoda z wystawami psów zaczęła się w 2006 roku kiedy w naszym domu pojawił się pierwszy pies rasy Shiba Inu. Od samego początku udział w wystawach psów był dla mnie bardzo ekscytujący i szybko zapragnęłam być ich czynnym uczestnikiem.
Swoją przygodę z konkursem Junior Handling rozpoczęłam w 2007 roku, na krajowej wystawie w Nowym Targu i do dzisiaj dokładnie pamiętam swoją radość kiedy zajęłam 2 miejsce.
Po pierwszym sukcesie moja motywacja do pracy nad swoimi umiejętnościami wzrosła i od tego czasu każdy mój weekend spędzałam na wystawach psów, przy okazji zwiedzając Polskę i Europę, a także poznając wiele wspaniałych osób.
W domu posiadam psy dwóch ras: Shiba Inu oraz Owczarek Australijski. Obie rasy są wspaniałe i całkowicie różne, ale moje serce zawsze będzie należało „pierwotniaków” czyli Shiba Inu. Są to psy wyjątkowe, inne od wszystkich ras, kochane, a zarazem mające trudny charakter, który czasem ciężko okiełznać.
Do największych moich sukcesów w konkursie mogę zaliczyć oczywiście zdobycie Tytułu Mistrza Polski w 2011 roku, ale także wiele swoich występów za granicą - na Słowacji, w Czechach czy Niemczech.
Finał Mistrzostw Polski w Poznaniu w 2011 roku pamiętam jak przez mgłę, towarzyszyło temu wydarzeniu tyle skrajnych emocji - radość, zdenerwowanie i podekscytowanie jednocześnie. Pierwszy raz i dotychczas jedyny, Mistrzostwa sędziował sędzia zagraniczny - Erwin Deutscher z Austrii, co było pierwszym powodem moich wyjątkowych nerwów. Dodatkowo, mimo że prezentowałam moją ukochaną suczkę rasy Shiba Inu to z racji specyfiki rasy nigdy nie mogłam być w 100% pewna jej zachowania. Ostatecznie wszystko skończyło się rewelacyjnie, po wielu latach ciężkiej pracy zostałam doceniona i zdobyłam upragniony przez każdego uczestnika konkursu Junior Handling tytuł.
Jeśli chodzi o wystawę Crufts, na której reprezentowałam nasz kraj, to mimo, że przed 2012 rokiem udało mi się już w niej uczestniczyć, ten pobyt był całkowicie inny. Przede wszystkim na wystawie poznałam wielu wspaniałych ludzi z całego świata, którzy dzielili ze mną moją pasję. Dodatkowo miałam okazję zaprezentować wspaniałego psa, również rasy Shiba Inu i pokazać, że nie boję się wyzwania jakim była współpraca z rasą pierwotną, uważaną powszechnie za trudną. Mimo, że nie udało mi się osiągnąć na Crufts znaczącego sukcesu, to osobiście jestem zadowolona z mojej prezentacji, a wspomnienia z niej pozostaną ze mną do końca życia.